Cóż mogę powiedzieć, moi drodzy, postanowiłam rozpocząć pierwszą serię na blogu! Nie jest to nic wielkiego (ani zapewne oryginalnego...), seria będzie po prostu polegać na tym, że próbuję w miarę ładnie rysować w programach, które absolutnie nie są do tego przystosowane. Czyli programy, które są bardziej do prostej edycji obrazów albo w ogóle nie mają z obrazami nic wspólnego. Jedyna zasada jest taka, że program musi posiadać możliwość tworzenia kształtów i linii, bo inaczej oczywiście się nie da.
⋘⋙
Na pierwszy ogień wybrałam coś, czego praktycznie chyba wszyscy korzystający z Windowsa nienawidzą. Paint 3D. Zgadza, się, postanowiłam spróbować narysować coś w programie do "rysowania" w formie 3D i do tego nie korzystając ze sposobu z MS Painta. Efekty możecie zobaczyć poniżej.
Drugiego ucha nie rysowałam, bo miałam już serdecznie dość z tą zabawą. Nie bawiłam się nawet w lineart, który miałam w planach, gdyż całe to cieniowanie i przerysowywanie kształtów na nowo było zbytnią katorgą, by się starać. Rysowanie w pikselach MS Painta potrafiło być przyjemne i hipnotyzujące, ale to? Pokłonię się temu, kto nie będzie poirytowany ograniczoną paletą kolorów, dziwnie działającymi pędzlami i brakiem możliwości normalnego zaznaczania. Jedyny sposób, w jaki byłam w stanie zaznaczać, to były prostokąty, ale nie korzystałam z tego. Zaznaczanie magiczne działało dziwnie i w niezrozumiały dla mnie sposób, a do tego samo wycięcie kształtu powodowało, że kształt się zmieniał. Jedyna dobra rzecz, jaką mogę oddać temu programowi, to ładna akwarela i możliwość wybrania "nieprzezroczystości" pędzla. Wszystko inne jest do bani. Nawet kolory dziwnie i ciężko się wybiera.
W skrócie: nie wiem, kto pisał ten program, ale popełnił błąd. Mam nadzieję, że przynajmniej dostał za to dużo pieniędzy na terapię.
⋘⋙
Posty z tej serii nie będą nie wiadomo jakie długie, chyba że znajdzie się program, o którym będzie co powiedzieć. Spodziewam się też, że dużo przecierpię... Ale co tam! Czego się nie robi dla czytających, prawda? A z tego, co wiem, ludzie lubią patrzeć, jak inni cierpią, więc heya! Mam tylko nadzieję, że Echo mi wybaczy...
⋘⋙
Zapraszam Was, kochani, na stronę na Facebooku, a myślę także nad dodaniem innych social media, takich jak Twitter. Dajcie znać, czy jesteście zainteresowani!
Możecie mnie także wesprzeć tym żółtym przyciskiem latającym na stronie oraz poprzez zamówienie czegoś u mnie. Będę przeszczęśliwa, jeśli ktoś z Was się skusi.
Coś jeszcze? Ach, tak! Nie zapomnijcie zostawić gwiazdek oraz możecie pisać komentarze, jakie programy mam według Was spróbować w tej serii! Jestem skłonna na wiele tak długo, jak program będzie dało się odpalić na moim komputerze i będzie darmowy. Podobna sprawa tyczy się programów na telefon, które także jestem skłonna wypróbować, jeśli sobie życzycie. Jeżeli obawiacie się pisać publicznie zawsze możecie napisać w prywatnej wiadomości, nie mam z tym problemów ;) Pomysły na inne posty także są mile widziane!
PS. Odcinki z serii będą pojawiały się raz w miesiącu, o ile znajdzie się program, który będę mogła wykorzystać. W ten sposób nie powinny skończyć się za szybko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz