Zapewne wielu początkujących cyfrowych artystów widzi prace innych, bardziej doświadczonych kolegów po fachu i błędnie utwierdza się w przekonaniu, że płatny program jest czymś koniecznym do wykonywania prac wysokiej jakości. Wtedy szczególnie ci bardziej cwani będą chwytać się tzw. "cracków", czyli specjalnie zmodyfikowanych wersji programów, które - czysto teoretycznie - mają działać nawet bez wydawania pieniędzy. Czy jest to jednak konieczne? Cracki są skomplikowane do zainstalowania, a do tego nie wszystkie pochodzą z bezpiecznego źródła, co znaczy, że mogą zainfekować nasz komputer wirusem.
O wiele łatwiejszą i bezpieczniejszą opcją są darmowe programy, dostosowane do potrzeb artystów. Nietrudno takie znaleźć, jednak ich dostępność na rynku powoduje, że nie mamy pojęcia, co pasuje do nas i naszych celów. "Który program zapewni mi wszystkie potrzebne narzędzia?"
Postanowiłam ułatwić dla Was pielgrzymkę po wszelkich dostępnych w Internecie listach "10 najlepszych darmowych programów" i wymienić tylko trzy, które w moim doświadczeniu najlepiej zdały egzamin jako darmowe alternatywy płatnych programów graficznych.
MediBang Paint Pro
Program, z którego sama korzystam od początku swojej przygody z grafiką komputerową. Został zaprojektowany specjalnie dla mangak (twórców mang), więc wiele jego funkcji ma największą przydatność w przypadku mang oraz kreskówkowego stylu. Nie znaczy to jednak, że nie idzie na nim zrobić czegoś więcej! Przy odpowiedniej technice potrafią wyjść nawet realistyczne obrazy na miarę takich programów jak Photoshop czy Clip Studio Paint. Istnieje też możliwość dodawania własnych pędzli oraz pobierania ich z chmury, ta druga opcja jest jednak dostępna tylko po założeniu konta. W Internecie dodatkowo są dostępne specjalne pędzle do pobrania tworzone przez użytkowników, które również można dodać. Program oferuje ciekawe efekty, niektóre z nich niekoniecznie spotykane u innych, jednak dostanie się do nich bywa skomplikowane.
Interfejs jest tylko częściowo intuicyjny, przez co wymaga długiego siedzenia i sprawdzania wszystkich funkcji po kolei. Jeśli jednak uda Wam się ogarnąć, w jaki sposób poruszać się po opcjach, rysowanie szybko staje się czystą przyjemnością. Opcje edycji własnego pędzla są ograniczone, ale dla początkującego artysty zupełnie wystarczą.
MediBang Paint Pro zapisuje projekty we własnym rozszerzeniu mdp, a pozwala na eksport plików w rozszerzeniach png (przezroczyste lub 24-bitowe), jpg, bmp, tiff, webp i psd. Posiada swój bliźniaczy program zwany FireAlpaca z podobnym, choć białym interfejsem oraz kilkoma zmienionymi opcjami.
Krita
Dość popularny program do rysowania i nie ma się temu co dziwić - jest darmowy, oferuje wiele unikalnych pędzli, do tego interfejsem przypomina Photoshopa. Jest nawet określany mianem jego darmowego zamiennika! Ze względu na naprawdę rozbudowane funkcje potrafi jednak skutecznie utrudnić pierwsze poczynane w nim kroki, gdyż niektórych opcji nie idzie znaleźć. Przykładowo 10 minut szukałam opcji przycięcia warstwy do warstwy poniżej, a i tak nie udało mi się tego znaleźć. Z tego powodu Krita wymaga sporo cierpliwości od użytkownika, nie wspominając o tym, że w niektórych przypadkach może w ogóle nie działać, o czym przekonałem się kiedyś na starym laptopie. Program wydaje się nie mieć opcji dodawania własnych pędzli, jednak zastępuje to niezwykle rozbudowanymi ustawieniami istniejących.
O ile najbardziej podstawowe funkcje są łatwo dostępne i dość intuicyjne, te bardziej rozwinięte są poukrywane w różnych miejscach, przez co może się wydawać, że w ogóle nie istnieją. Program zdaje się nieraz ścinać mniej lub bardziej boleśnie. Różnorodność pędzli pozwala na naśladowanie różnych technik malarskich zazwyczaj niedostępnych dla cyfrowych artystów.
Krita posiada własne rozszerzenie kra, ale pozwala też na zapisywanie projektów w aż 27 rozszerzeniach, w tym png, jpg oraz psd. Wyjątkowo posiada opcję tworzenia animacji, co zapewne zainteresuje niejednego artystę.
Photopea
Program, a raczej strona internetowa, która zdecydowanie zasługuje na o wiele większą sławę niż ją posiada. Dlaczego? Ponieważ jest to darmowa siostra Photoshopa. Nie żartuję, interfejs oraz opcje są niemal identyczne, funkcje działają w miarę poprawnie, a do tego coś, co praktycznie mnie urzekło - Photopea pozwala na dodawanie pędzli Photoshopa o rozszerzeniu abr. Program jest dostępny w wersji online, ale istnieje również opcja częściowego pobrania, by ułatwić sobie dostęp do niego z komputera. Ogromna różnorodność dostępnych czcionek pozwala na łatwiejsze tworzenie ciekawych plakatów, nagłówków czy przycisków, do tego ilość filtrów również jest w tym celu pomocna. Niestety, jeśli przenosicie się z innego programu możecie nie znaleźć tu któregoś swojego filtru, gdyż sam osobiście tak miałem, próbując znaleźć konkretny filtr z MediBanga.
Programowi zdarza się czasem ścinać, szczególnie na słabszym sprzęcie, jednak nie przeszkadza to jakoś znacznie w rysowaniu. Wydaje mi się, że Photopea miała mieć opcje wyczuwania nacisku na tablecie graficznym, jednak nie działały one u mnie poprawnie i musiałam mazać linie gumką. Na szczęście gumka korzystała z tych samych kształtów, co pędzel.
Photopea korzysta z rozszerzenia Photoshopa psd, jednocześnie dając możliwość eksportu w rozszerzeniach png, jpg, svg, gif, pdf oraz 10 innych. Może być całkiem dobrym zamiennikiem Gimpa, jeśli bawicie się w edytowanie zdjęć.
Zanim fani Krity zaczną mnie wyzywać, że celowo postawiłem ją w ciemniejszym świetle - uważam ją za świetny program i wiem, że jest niemal idealna dla każdego, kto szuka programów dokładnie na poziomie tych płatnych. Jednak jak wspomniałam na początku, programy tu wymienione mają być przede wszystkim dla początkujących artystów, a Krita może być zbyt skomplikowana.
Każdy program starałam się dokładnie przejrzeć, poznać jego funkcje, interfejs, dostępne opcje, itd. Oczywiście (nie licząc MediBanga) nie poznałem wszystkiego, niektóre sztuczki wciąż będą mi obce, jakieś wyjątkowe, magiczne efekty pozostaną dla mnie ukryte, stając się specjalnym przysmakiem dla Was. Dla mnie najważniejsze były podstawowe funkcje, nie chciałam się bawić w męczące obrazy. Mam nadzieję, że moja osobista ocena pozwoli Wam dobrać program do własnych potrzeb i zabrać się na własną rękę za tworzenie niesamowitych rysunków.
Ale przecież nie mogę Wam mówić, co macie robić! Od Was całkowicie zależy, czy wybierzecie program z listy, czy może poszukacie czegoś na własną rękę. Co wybierzecie - Wasza wola! Każdy ma własny gust i może czuć się lepiej z czymś zupełnie innym, niż tutaj zostało wymienione.
Zapraszam do zostawiania komentarzy! Czy lista się przydała? A może macie już własny program za darmo, który nie został wymieniony? Być może chcecie, bym przetestowała Wasz program i go oceniła? Dajcie znać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz